Duńscy politycy dążą do legalizacji marihuany

Coffee Shop
Czy Kopenhaga pójdzie w ślady Amsterdamu? Fot. Bachrach44

Samorządowcy z Kopenhagi wytrwale dążą do zalegalizowania marihuany. Po gorliwej debacie w stołecznym ratuszu, gdzie za powstaniem legalnych coffee shopów opowiedziała się większość radnych, teraz lokalni politycy skierowali oficjalne pismo w tej sprawie do duńskiego ministra sprawiedliwości.

W liście proponują, aby ministerstwo rozważyło umożliwienie instytucjom publicznym legalnej dystrybucji miękkich narkotyków.

- Chcemy zalegalizować haszysz, aby wyrwać go z rąk środowiska kryminalnego. Obowiązująca dotychczas polityka w tym zakresie nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Haszysz można obecnie kupić na każdym rogu ulicy – twierdzi burmistrz Kopenhagi ds. socjalnych Mikkel Warming na antenie Programu 4 Duńskiego Radia.

Walka z nałogami

Warming postuluje otwarcie na terenie Kopenhagi 25 – 30 legalnych punktów sprzedaży miękkich narkotyków. W kopenhaskich coffee shopach byłby zatrudniony wykwalifikowany personel, co zdaniem burmistrza, ograniczyłoby nadużycia tych substancji.

- Oddzielimy haszysz od twardych narkotyków. W ten sposób uchronimy od nałogu osoby, którym obecnie dilerzy często proponują twarde narkotyki - podkreśla Warming.

W 2010 roku kopenhascy radni zwrócili się do Folketingu z apelem o legalizację coffee shopów, ale wówczas prawicowa większość parlamentarna nie zgodziła się na zmianę prawa. Od jesieni ubiegłego roku w Danii rządzi koalicja centro-lewicowa. Czy zdecyduje się na podjęcie kontrowersyjnej decyzji?

Dodaj artykuł za darmo
Specjalista SEO