Duńska firma przenosi się do Polski
Støvring Bolcher to kolejna duńska firma, która postanowiła przenieść produkcję do Polski. Powodem tej decyzji są rosnące podatki akcyzowe na słodycze, które sprawiają, że działalność tego popularnego producenta cukierków w Danii przestaje być opłacalna.
- Nie robimy tego ze względu na wysokie wydatki związane z wynagrodzeniami w Danii, ale z powodu podatków akcyzowych, które sprawiają, że stajemy się coraz mniej konkurencyjni. Dlatego jesteśmy zmuszeni szukać oszczędności, gdzie tylko się da, również w sferze wynagrodzeń – wyjaśnia na antenie radia DP4 Nordjylland Ib Baisgaard - dyrektor administracyjny Støvring Bolcher.
Galopujące podatki
W ciągu ostatnich trzech lat podatek akcyzowy na czekoladę wzrósł w Danii łącznie o 73%. Podatek ten obejmuje wiele towarów, w tym także podstawowe składniki do wyrobu cukierków produkowanych przez Støvring Bolcher.
Obecnie 75% ceny 1 kg tych słodyczy stanowi właśnie podatek akcyzowy. Duńskie państwo zarabia więc na cukierkach równie intensywnie, jak na produkcji wyrobów alkoholowych i tytoniowych, tłumacząc kolejne decyzje o podwyżce podatków troską o zdrowie społeczeństwa.
Słodycze z tradycjami
Produkcja cukierków ruszyła w północnojutlandzkim miasteczku Støvring w 1946 roku. Początkowo były one sprzedawane pod marką Perelly. W 1996 roku nowi właściciele firmy zmienili jej nazwę na Støvring Bolcher, która dzisiaj znana jest przede wszystkim z czarnych cukierków o smaku lukrecji.
Teraz wygląda na to, że niebawem Duńczycy będą się zajadać cukierkami z Polski, a 20 pracowników zakładów w Støvring musi sobie poszukać nowego zajęcia.
- Zaloguj się, by odpowiadać