Duńska firma szuka ludzi do pracy

Chociaż według ekonomistów Dania boryka się z problemem rosnącego bezrobocia, to niektóre przedsiębiorstwa w tym kraju mają poważne problemy ze znalezieniem osób chętnych do pracy. Jednym z nich jest jutlandzka firma Rolf Schmidt Industri Plast, która po nieudanych próbach rekrutacji w południowej części Danii zdecydowała się poszukać pracowników za granicą.

- W mediach cały czas słyszymy o bezrobociu w Danii, ale patrząc na liczbę podań, które otrzymaliśmy w ostatnim czasie, można odnieść wrażenie, że w kraju jest stuprocentowe zatrudnienie – twierdzi dyrektor firmy Flemming Andreassen w wywiadzie dla portalu epn.dk.

Stracone zamówienia

Zakład Rolf Schmidt Industri Plast w Kolding, zajmujący się obróbką termoplastyczną tworzyw, obecnie zatrudnia 50 osób. Jednak ze względu na wysoką liczbę zamówień w firmie przydałoby się jeszcze przynajmniej kilku pracowników do obsługi maszyn.

- Nie możemy przyjmować nowych zamówień. Zazwyczaj realizujemy je w ciągu tygodnia, ale teraz mamy ich tyle, że ten czas wydłużył się do 3-4 tygodni. Mamy klientów w Norwegii, dla których zamówienia muszą być realizowane szybko, dlatego obecnie jesteśmy zmuszeni im odmawiać – żali się dyrektor.

Andreassen szacuje, że przy odpowiedniej liczbie wykwalifikowanych pracowników obroty jego firmy mogłyby być o 15-20% wyższe.

Niewłaściwa edukacja

Zdaniem przewodniczącego związku zawodowego Dansk Metal w Kolding Hardy’ego Høll Nielsena, brak odpowiedniej liczby fachowców wynika z niewłaściwego programu edukacji w Danii.

- To bardzo irytująca sytuacja, przed którą ostrzegaliśmy już kilka lat temu. W Danii nie ma wystarczającej liczby pracowników z wykształceniem technicznym, a ci, którzy są na rynku pracy nigdy nie pozostają bezrobotni dłużej niż tydzień – wyjaśnia Hardy Høll Nielsen.

Być może, z informacji tej skorzystają polscy technicy, dla których pozytywnym bodźcem do czasowej emigracji z pewnością będą zarobki oferowane przez duńskie firmy.