Duński spadochroniarz uległ wypadkowi w Polsce
Podczas spadochronowej imprezy Euro Big Way Camp we Włocławku doszło do poważnego wypadku. Duński skoczek miał problemy ze spadochronem i uderzył z dużą prędkością o ziemię. Mężczyzna trafił do szpitala.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Duńczyk prawdopodobnie miał problemy z otwarciem głównego spadochronu i lądował na zapasowym, który jednak również nie zadziałał tak, jak powinien.
- Widzieliśmy, że nasz kolega z Danii próbował lądować na zapasowym spadochronie. Z tego co było widać z ziemi, spadochron zapasowy miał skręcone linki, co uniemożliwiło sterowanie spadochronem, a w konsekwencji bezpieczne lądowanie. Dlatego skoczek uderzył w ziemię – powiedział jeden z organizatorów imprezy Darek 'Dafi' Filipowski telewizji TVN24.
Po wypadku duński zawodnik został przewieziony do szpitala, jest świadomy i jest z nim kontakt, ale ma poważny uraz nogi.
Doświadczony skoczek
Jak twierdzi Filipowski, Duńczyk jest doświadczonym spadochroniarzem. Dotychczas wykonał już ponad tysiąc skoków. Skakał również w dużych formacjach. Przyczyną nieszczęśliwego zdarzenia raczej nie był błąd skoczka, tylko usterka spadochronu.
Włocławski Euro Big Way Camp to jedna z największych tego typu imprez w Europie. Bierze w niej udział ponad stu skoczków z całego świata. Impreza potrwa cztery dni.
- Zaloguj się, by odpowiadać