Duński zespół zagra 24-godzinny koncert

Publiczność największego festiwalu muzycznego w Skandynawii, która już na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy licznie przybyła do Roskilde, z pewnością nie będzie się nudzić, czekając na występy takich gwiazd, jak The Cure, Wiz Khalifa, czy Bruce Springsteen. Odpowiednią rozgrzewkę przed maratonem koncertów zapewnią jej bowiem duńscy królowie elektropopu - grupa Spleen United.

Chociaż oficjalny występ tej formacji w ramach Roskilde Festiwal zaplanowany jest na sobotni wieczór, to jej członkowie zdecydowali, że wcześniej zagrają 24-godzinną sesję jam. Muzycy Spleen United są świadomi, że czeka ich nie lada wyzwanie.

- Spróbujemy przezwyciężyć ludzkie słabości. Podczas tego koncertu zmusimy się do nadludzkiego wysiłku fizycznego i mamy nadzieję, że będziemy tak wykończeni psychicznie, by popaść w muzyczny trans – powiedział lider zespołu Bjarke Niemann w wywiadzie dla agencji Ritzau.

Blisko publiczności

24-godzinna sesja z grupą Spleen United w roli głównej rozpocznie się we wtorek o godz. 22.00 i zakończy się w środę wieczorem. To niecodzienne wydarzenie odbędzie się nad wodą, w miejscu pod nazwą Agora K.

- Roskilde to odpowiednie miejsce na tego typu koncert. Czeka nas tutaj zwariowany tydzień. Sesja jam będzie doskonałą okazją do zabawy i nawiązania bliskiego kontaktu z publicznością – stwierdził Bjarke Niemann.

Wielka improwizacja

Lider Spleen United nie obawia się, że 24-godzinny występ zmniejszy zainteresowanie festiwalowej publiczności oficjalnym koncertem zespołu w sobotę.

- Ten występ będzie zupełnie inny, niż nasze normalne koncerty. Mam nadzieję, że podziała na publiczność odwrotnie i zachęci ją do przyjścia na nasz oficjalny koncert na scenie Arena, który będzie odpowiednio przygotowany -zapewnił muzyk.

Z słuchawkami na uszach

Festiwalowi goście, którzy nocują na polu namiotowym niedaleko miejsca, gdzie odbywać się będzie sesja Spleen United, nie muszą się obawiać nocnych hałasów. Od północy do godz. 10.00 publiczność będzie słuchać muzyki przez słuchawki.

To nie pierwszy 24-godzinny koncert w karierze Spleen United. Wcześniej muzycy zagrali podobną sesję na parkingu w kopenhaskiej dzielnicy Sydhavnen. Wówczas jednak wydarzenie owiane było tajemnicą i wzięło w nim udział tylko kilkadziesiąt osób. Tym razem zespół liczy na dużo wyższą frekwencję.