Hybrydowe cudo duńskiego projektanta

Duński projektant samochodów Henrik Fisker od lat pracuje w Stanach Zjednoczonych nad modelem rodzinnego auta z napędem elektrycznym, który miałby podbić serca amerykańskich klientów. Dotychczas jego firma Fisker Automotive Inc. z siedzibą w kalifornijskim Irvine wypuściła na rynek sportowy model Fisker Karma, który znalazł zaledwie 600 nabywców. Jednym z powodów tak niskiej sprzedaży tego samochodu była zapewne cena, przekraczająca 100 tysięcy dolarów.

W tym tygodniu kreatywny Duńczyk, który wcześniej pracował dla tak uznanych marek, jak BMW czy Aston Martin, zaprezentował w Nowym Jorku swoje nowe dzieło. Samochód rodzinny, którego projekt otrzymał nazwę „Nina”, ma trafić do znacznie szerszego grona klientów. Wyceniany jest wstępnie na 40 tysięcy dolarów, a tyle w Stanach Zjednoczonych kosztują auta średniej klasy.

Niepewny kredyt

Fisker Automotive Inc. liczy też na wsparcie amerykańskiego rządu w postaci kredytu na korzystnych warunkach. Firma spełniła bowiem kryteria, które administracja prezydenta Obamy ustaliła dla producentów technologii przyjaznych dla środowiska.

Niestety, w ostatnich dniach państwowy kredyt dla kalifornijskiej firmy został wstrzymany. Nie przeszkodzi to jednak w produkcji nowego modelu, ale może przyczynić się do przeniesienia jego produkcji poza Stany Zjednoczone.