Kristensen pokonał Vettela i Schumachera
W niedzielę w niemieckim Düsseldorfie odbył się Wyścig Mistrzów. Wzięły w nim udział takie gwiazdy sportów samochodowych, jak obecny mistrz świata Formuły 1 Sebastian Vettel i jego wielki poprzednik Michael Schumacher. Danię reprezentował ośmiokrotny zwycięzca wyścigu Le Mans Tom Kristensen.
Zaraz za Ogierem
Duński kierowca sprawił swoim fanom wielką niespodziankę, zajmując w Wyścigu Mistrzów drugie miejsce. Szybszy od Duńczyka był tylko Francuz Sebastien Ogier, który wygrał show w Düsseldorfie.
Tom Kristensen zostawił w tyle m.in. obecnego mistrza świata Formuły 1 Sebastiana Vettela, który odpadł już w ćwierćfinale. Z kolei w półfinale Duńczyk osobiście wyeliminował Michaela Schumachera.
„To naprawdę fantastyczna rzecz, która w karierze kierowcy wyścigowego nie zdarza się często. Teraz jadę zawieźć autograf Vettela mojemu synowi Oswaldowi, który jest jego wielkim fanem. Najpierw dostałem autograf, a potem pokonałem Vettela”, napisał szczęśliwy Kristensen w oświadczeniu prasowym.
Pechowy sezon
Drugie miejsce w tak prestiżowym wyścigu jest dobrym pocieszeniem dla duńskiego kierowcy, który ostatniego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Kristensen miał np. spore szanse na wygranie chińskiego finału Le Mans Cup, ale z powodu problemów technicznych w połowie drogi musiał wycofać się z zawodów.
Miejmy nadzieję, że drugie miejsce w Wyścigu Mistrzów będzie zwiastunem sukcesów Duńczyka w przyszłym sezonie.
- Zaloguj się, by odpowiadać