Oriflame przenosi się z Danii do Polski
Kolejny duński zakład pracy padł ofiarą globalizacji i niższych kosztów pracy w Polsce. Po prawie 30 latach działalności w lipcu tego roku zamknięte zostanie centrum dystrybucji kosmetyków Oriflame w Slangerup na Zelandii. Dyrekcja szwedzkiego koncernu postanowiła przenieść je do Polski, podobnie jak zrobiła to wcześniej z oddziałami dystrybucji z Finlandii, Norwegii i ze Szwecji.
W Polsce powstanie prawdopodobnie ok. 25 nowych miejsc pracy, bo tyle właśnie osób jest obecnie zatrudnionych w oddziale Oriflame w Slangerup. Pracownicy duńskiej firmy otrzymali wypowiedzenia na krótko przed świętami Bożego Narodzenia.
„Decyzja zapadła. Kiedy poinformowaliśmy o tym pracowników, wiedzieli już, że nie mają co liczyć na świąteczną premię. To smutne, ale od dawna spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie. Szwedzkie, fińskie i norweskie centra dystrybucji Oriflame już zostały przeniesione do Polski, a teraz przyszła nasza kolej”, powiedział dyrektor firmy Thom Steen-Thomsen w wywiadzie dla portalu lokalavisen.dk.
Globalne zmiany
Thom Steen-Thomsen, który kierował duńskim oddziałem przez ostatnie 24 lata, nie ma pretensji do Polaków, którzy przejmą pracę 25 mieszkańców Slangerup. Podkreśla, że przenosiny są elementem globalnego rozwoju koncernu, a liczby pokazują wyraźnie, że dystrybucja z Polski jest bardziej opłacalna.
On sam planuje teraz założyć własną firmę i wykorzystać w niej doświadczenie przynajmniej części swoich dotychczasowych podwładnych, którzy przepracowali dla Oriflame średnio 20 lat.
- Zaloguj się, by odpowiadać