Zakaz wjazdu przed duński parlament
Do tej pory każdy mógł podjechać pod główne wejście do duńskiego parlamentu. Z rozwiązania tego korzystali turyści, dyplomaci załatwiający sprawy w Folketingu, czy też mieszkańcy Kopenhagi, którzy chcieli sobie skrócić przejazd przez zakorkowane centrum miasta.
Ale już od stycznia przyszłego roku większość pojazdów mechanicznych będzie musiała objeżdżać budynek duńskiego parlamentu dookoła. Taką decyzję podjęło Prezydium Folketingu, przychylając się do zalecenia Policyjnej Służby Wywiadu (PET), która uznała powszechny dostęp do Pałacu Christiansborg za zbyt niebezpieczny.
- Wiemy, że terroryści atakują cele o dużym znaczeniu symbolicznym, a do takich właśnie należy budynek Folketingu – wyjaśnił przewodniczący Prezydium Folketingu Mogens Lykketoft w wywiadzie dla telewizji DR.
Strach przed kolejnym Breivikiem
Plan zamknięcia przejazdu przed wejściem do parlamentu pojawił się już w 2009 roku. Jednak wówczas Prezydium Folketingu nie zdecydowało się na zastosowanie tak poważnego w oczach mieszkańców Kopenhagi środka bezpieczeństwa.
Temat powrócił po udanym zamachu terrorystycznym Andersa Breivika na budynki rządowe w Oslo w lipcu 2011 roku. Od tego czasu PET nie ma złudzeń, że podobna tragedia teoretycznie może wydarzyć się również w Danii, gdzie zasady bezpieczeństwa były dotychczas znacznie mniej rygorystyczne, niż np. w Polsce.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Komentarze
#1 kominy systemowe
kominy systemowe