Były premier Danii zapłaci za palenie

Były premier Danii, a obecnie przewodniczący opozycyjnej Partii Liberalnej Venstre Lars Løkke Rasmussen zadeklarował, że z własnych środków pokryje koszt wynajęcia kabiny dla palaczy, którą na jego życzenie sprowadzono do Kancelarii Premiera. Decyzję tę podjął po fali krytyki za strony mediów i przedstawicieli partii koalicyjnych.

- Ta sprawa wywołała niepotrzebną debatę, która przysłoniła o wiele ważniejsze tematy polityczne. Dlatego zadbam o to, żeby Kancelaria Premiera otrzymała zwrot poniesionych kosztów – poinformował Lars Løkke Rasmussen na swoim profilu na Fecebooku.

Były szef duńskiego rządu korzystał z kabiny w służbowym gabinecie przez 2 i pół roku. Cena wynajmu tego urządzenia, łącznie z kosztem transportu, montażu i demontażu wyniosła 157 tysięcy koron czyli ponad 80 tysięcy złotych.

Jasne przepisy

Wraz z deklaracją zapłaty kontrowersyjnego rachunku lider duńskiej opozycji postuluje opracowanie przejrzystych regulacji w sprawie wyposażenia ministerialnych gabinetów.

Decyzji, ani też propozycji byłego premiera nie komentuje obecna szefowa duńskiego rządu Helle Thorning-Schmidt. Z okazji do pogrążenia politycznego przeciwnika nie rezygnuje natomiast rzecznik Partii Socjaldemokratycznej ds. politycznych Magnus Heunicke.

- Wszyscy pamiętamy, jak ostro Liberałowie krytykowali Mette Gjerskov za wynajęcie kabiny dla palaczy. Ona sama opłaciła rachunek i to było rozsądne rozwiązanie – twierdzi Heunicke, nawiązując do ubiegłorocznej afery z udziałem minister żywności.