Dania w europejskiej grupie śmierci
Nie spełniły się życzenia duńskich kibiców związane z losowaniem składu grup na Euro2012. Już w pierwszym swoim meczu na mistrzostwach Europy 9 czerwca Duńczycy zmierzą się z Holendrami. Potem będzie jeszcze trudniej, bo czekają ich konfrontacje z Portugalczykami i Niemcami.
Rozczarowani są zapewne również duńscy piłkarze i działacze. Zależało im bowiem na tym, aby trafić do grupy, której spotkania rozgrywane będą na polskich stadionach. Tymczasem reprezentacja Danii pierwsze trzy mecze mistrzostw zagra w Charkowie i we Lwowie.
Polsko-duński ćwierćfinał?
W Polsce najwcześniej będziemy mogli podziwiać Bendtnera i jego kolegów z drużyny w jednym z ćwierćfinałów, które rozegrany zostaną 21 czerwca w Warszawie i dzień później w Gdańsku. Spotkają się w nich odpowiednio zwycięzca grupy A z drugą drużyną grupy B oraz triumfator grupy B z zespołem, który zajmie drugie miejsce w grupie A.
Trzymamy kciuki, aby zarówno Polakom, jak i Duńczykom udało się zakwalifikować do ćwierćfinału. W lepszej sytuacji wyjściowej jest reprezentacja Polski, która trafiła do znacznie słabszej grupy razem z Grecją, Czechami i Rosją. Poza tym, Polacy mają atut własnego boiska i spragnionych sukcesu kibiców.
Ale i Duńczycy nie są na straconej pozycji. Pamiętajmy, że niedawno pokonali gwiazdy z Portugalii na kopenhaskim stadionie Parken. Duńscy piłkarze zapewniają ponadto, że Niemcom i Holendrom też stawią czoła.
Schmeichel nie pomógł
W losowaniu w Kijowie wzięły udział największe gwiazdy światowego futbolu. Wśród nich nie zabrakło miejsca dla legendarnego bramkarza reprezentacji Danii i Manchesteru United – Petera Schmeichela. Obecność słynnego Duńczyka na losowaniu nie przyniosła jednak szczęścia jego rodakom.
A może piłkarze Duńskiego Dynamitu wcale go nie potrzebowali? Może znowu sprawią niespodziankę i zdobędą mistrzostwo Europy, tak jak to zrobili Schmeichel i spółka w 1992 roku?
- Zaloguj się, by odpowiadać