Polskie motywy na duńskim festiwalu teatrów dla dzieci
Niedawno zakończył się festiwal teatrów dla dzieci w Ringsted i Sorø. W ciągu jednego tygodnia można było obejrzeć tam 200 przedstawień przygotowanych przez 100 różnych teatrów i grup teatralnych. Sprzedano na nie 30 000 biletów. Jak co roku na festiwalu oprócz duńskich zespołów wystąpiło również kilka zagranicznych. Zostały wyselekcjonowane specjalnie pod kątem oryginalności po to, by zainspirować Duńczyków. Jednym z tegorocznych nowatorskich zagranicznych przedstawień był spektakl w reż. Agaty Kucińskiej „Żywoty Świętych Osiedlowych”.
Tak gospodarze zachęcali do obejrzenia polskiego spektaklu:
„Z Polski przyjeżdża Agata Kucíńska z solowym przedstawieniem „Żywoty świętych osiedlowych”. Jest to bardzo dziwna historia blokowiska i jego mieszkańców. W opowieści wykorzystane są różne rodzaje lalek oraz technik animacyjnych a wybitna kreacja grającej aktorki tworzy niezapomniane przedstawienie o ludzkim życiu.” (cyt. soreoe.dk, tłum. red.)
O wojnie
Dziennikarz dziennika Information recenzujący festiwal zauważył, że powtarzającym się w tym roku tematem wielu duńskich przedstawień była II Wojna Światowa. Tak jakby młodzież dopiero teraz zaczęła interesować się świadectwem tamtych dni. Historie z czasów wojny zyskują w teatrze dodatkowo cech ponadczasowości, odnosząc się ogólnie do zła wyrządzanego w czasie każdej wojny.
Spektakle o historii Polski
Z recenzji spektakli wynika, że II Wojna Światowa kojarzy się Duńczykom niestety przede wszystkim z Polską i z eksterminacją Żydów na jej terenie. Jeden z polecanych spektakli nosi tytuł „Chłodna 33” ( Chlodna 33gaden) i opowiada historię Janusza Korczaka i jego podopiecznych, którzy umierają w Treblince. Przedstawienie porusza zagadnienie praw dziecka.
Innym polecanym spektaklem jest „Wojna Klary” (Claras Krig). Clara jest polską Żydówką i razem ze swoją rodziną ukrywa się w piwnicy u niemieckiego antysemity, który chodząc po podłodze tuż nad ich głowami powtarza jak nienawidzi Żydów. Akcja tej historii toczy się w małym polskim miasteczku.
Rozmawiajmy
Cieszy to, że polskie motywy pojawiają się na festiwalach w Danii. Polski teatr zawsze był tam darzony szczególnym sentymentem i podziwem. Mimo że polskich spektakli dla dzieci i młodzieży ciągle nie jest zbyt wiele, to te najlepsze są zauważane i doceniane zagranicą. Zagmatwaną historię II Wojny Światowej musimy zaś sami tłumaczyć obcokrajowcom, nie tylko Duńczykom. Oczywiste z naszej perspektywy fakty z tego okresu dla niektórych (dla większości?) obcokrajowców wcale nie są takie oczywiste i nie ma w tym nic dziwnego.
- Zaloguj się, by odpowiadać