Praca za bilet na Roskilde Festival

Chętni do udziału w przyszłorocznej edycji największego wydarzenia muzycznego w Skandynawii – Roskilde Festival - będą mogli zarobić na bilet pracując przez 32 godziny jako wolontariusze przy organizacji tej imprezy.

To taka sama liczba godzin pracy, za jaką organizatorzy oferowali wejściówki wolontariuszom w tym roku. Chociaż jeszcze rok temu na bransoletkę upoważniającą do wstępu na wszystkie koncerty w ramach Roskilde Festival wystarczyło pracować tylko 24 godziny, to kierownictwo imprezy nie zamierza wracać do poprzedniej „ceny”.

Kontrowersyjne posunięcie

Decyzja organizatorów Roskilde Festival wywołała burzę krytycznych reakcji, nie tylko ze strony wolontariuszy, ale także wielu związków i organizacji, które podczas tegorocznej edycji imprezy miały duże problemy ze znalezieniem chętnych do realizacji swoich inicjatyw.

Kierownictwo festiwalu jest jednak przekonane, że wręczanie karnetów wolontariuszom, którzy przepracują większą liczbę godzin jest właściwym krokiem.

- Długo się nad tym zastanawialiśmy i podtrzymujemy naszą decyzję. Komentarze na jej temat są różne, ale to oczywiste, że inicjatywy prezentowane na festiwalu w tym roku po raz pierwszy nie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, jak projekty organizacji, które są z nami od wielu lat – tłumaczy rzeczniczka Roskilde Festival Christine Bilde na łamach dziennika Roskilde Dagbladet.

Tysiące zapracowanych wejściówek

W tym roku cena karnetu na Roskilde Festival wynosiła 1.810,- koron, czyli ok. tysiąc złotych. Chociaż wielu wolontariuszy narzekało na podniesienie liczy godzin koniecznych do jego zarobienia, to i tak ta forma zdobycia wejściówek cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Skorzystało z niej bowiem aż 32 tysiące osób, co świadczy o tym, że dla wielu młodych miłośników festiwalowych wrażeń wolontariat na Roskilde Festiwal jest przyjemniejszy i bardziej opłacalny niż praca w innym miejscu.