Wyrok dla duńskiego fałszerza ocen

Maturzyści w Kopenhadze
Na oblewanie matury szkolny haker poczeka jeszcze rok. Fot. infodania.eu

20-letni licealista z Solrød włamał się do szkolnego systemu, żeby poprawić stopnie z języka duńskiego sobie i swoim kolegom. Jednak sprawa wyszła na jaw i nieuczciwym uczniem zajęła się miejscowa policja, a następnie sąd.

Dyrekcja liceum początkowo nie zamierzała angażować policji w wyjaśnienie zuchwałego incydentu, ale próby załatwienia sprawy po dobroci zakończyły się fiaskiem.

- Musiałem na to zareagować. Powiedziałem klasie, że jeśli sprawca sam się przyzna i wszystko sobie wyjaśnimy, to nie będę tego zgłaszać policji – powiedział dyrektor liceum Bjarne Thams na antenie telewizji DR.

Więzienie i wyrzucenie ze szkoły

Żaden z uczniów nie przyznał się do nieuczciwej zmiany ocen, wiec sprawą zajęła się policja. Duńscy stróże prawa bez większych problemów ustalili tożsamość hakera.

Prokurator wnioskował o wysoką karę za wykroczenie, które określił jako bardzo poważne. Zgodził się jednak z obrońcą ucznia, że okolicznością łagodzącą była dotychczas czysta kartoteka młodego hakera.

Ostatecznie sąd skazał 20-latka na karę pozbawienia wolności na 30 dni w zawieszeniu. Ponadto uczeń został wyrzucony z liceum w Solrød. Do matury będzie mógł przystąpić ponownie po powtórzeniu trzeciej klasy w innej szkole.

Dodaj artykuł za darmo
Specjalista SEO