Film duńskiego reżysera powodem debaty w USA

Duński reżyser Nicolas Winding Refn
Film Nicolasa Winding Refna nie wszystkim przypadł do gustu. Fot. Toe Stubber

Nicolas Winding Refn został uznany w Cannes najlepszym reżyserem tego roku za film pt. „Drive”. Entuzjazmu jury największego festiwalu filmowego w Europie nie podziela jednak Amerykanka Sarah Deming, która po obejrzeniu ostatniego dzieła duńskiego reżysera oskarżyła dystrybutora filmu o nieuczciwą manipulację.

Zwiastun lepszy od filmu

Jak podaje magazyn Hollywood Reporter, Deming uważa się za oszukaną, gdyż oglądając zwiastun dramatu „Drive” odniosła wrażenie, że musi to być produkcja w stylu trzymającego w napięciu filmu akcji „Szybcy i wściekli”.

Opowieść o kaskaderze, który nocami wynajmuje się jako kierowca gangsterów nie spełniła oczekiwań amerykańskiej kinomanki, która nie tylko domaga się zwrotu kosztów biletu do kina i zaprzestania publicznych projekcji nieuczciwego zwiastuna, ale także zarzuca producentom filmu „niepotrzebne podsycanie nienawiści do Żydów”.

„Film zachęca do przemocy wobec osób wyznania judaistycznego”, stwierdziła Deming na łamach Hollywood Reporter.

Europejski sukces

Premiera filmu „Drive” miała miejsce na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes. Tam też Nicolas Winding Refn został nagrodzony jako najlepszy reżyser. Jego najnowszy obraz otrzymał pozytywne recenzje właśnie za to, że różni się od innych filmów akcji.

W Stanach Zjednoczonych od 18 września „Drive” był wyświetlany w 2886 salach kinowych. Tylko w ciągu pierwszego weekendu film obejrzało prawie milion amerykańskich widzów.

Dodaj artykuł za darmo
Specjalista SEO