Mistrz Danii na sprzedaż

Po zainwestowaniu 50 milionów koron w klub AG Kopenhaga i doprowadzeniu go na szczyt duńskiej piłki ręcznej, Jesper Nielsen podjął decyzję o sprzedaży większości udziałów w tym, bez wątpienia udanym, projekcie. Biznesmen zamierza przedstawić partnerom biznesowym swoją ofertę, która zakłada m.in. możliwość nabycia udziałów w klubie już za pół miliona koron.

- Już wcześniej wspomniałem o możliwości rozszerzenia grona właścicieli klubu, co spotkało się z natychmiastową reakcją osób, które wyraziły chęć udziału w tym projekcie. Teraz zdecydowałem się sprzedać 60-70% udziałów – powiedział Jesper Nielsen w wywiadzie dla dziennika Politiken.

Nowoczesna hala

Nielsen wyjaśnił, że zwiększenia grona udziałowców ma na celu zgromadzenie środków na budowę nowej hali dla AG Kopenhaga. Obecny właściciel klubu nie ukrywa, że marzy mu się arena w stylu hali w niemieckiej Kilonii, która wypełnia się do ostatniego miejsca podczas każdego meczu THW Kiel.

- Brøndby Hallen powoli staje się dla nas za mała i potrzebujemy nowego miejsca – wyjaśnia Nielsen.

Jego zdaniem, rozbudowa Brøndby Hallen byłaby przedsięwzięciem bardziej kosztownym, niż budowa nowej hali. Nie ma to być obiekt wielki, ale za to nowoczesny i praktyczny, z 10 tysiącami miejsc dla kibiców piłki ręcznej i punktami gastronomicznymi, mogącymi pomieścić 3,5 tysiąca gości.

Zyskowne zwycięstwa

Wszystko wskazuje na to, że nowi współwłaściciele AG Kopenhaga nie będą żałować udziału w tej inwestycji. W ciągu pięciu lat klub wspiął się na sam szczyt męskiej piłki ręcznej w Danii i podbija Europę. Aktualny mistrz i zdobywca pucharu Danii niedawno awansował do 1/8 rozgrywek Ligi Mistrzów. Zmierzy się w nim ze szwedzkim IK Sävehof i ma spore szanse na zwycięstwo.

Sukcesy sportowe przekładają się bezpośrednio na wyniki finansowe klubu. Chociaż przed tym sezonem przewidywano stratę na poziomie 20 milionów koron, teraz mówi się już tylko o zysku.

- Czeka nas kilka dochodowych meczów. Jeśli awansujemy do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, to naszym przeciwnikiem będzie Hamburg, Atletico Madryt albo Barcelona. Wówczas mecz u siebie zagramy na stadionie Parken, gdzie będzie miejsce dla 22 tysięcy widzów - zapowiada Jesper Nielsen.