Polska firma w ogniu krytyki duńskich mediów

Działalność polskiej firmy budowlanej Kormal stała się tematem szeregu publikacji medialnych w Danii. Niestety, przedsiębiorstwo nie ma powodów do dumy, bo duńscy związkowcy zarzucają jego kierownictwu stosowanie niezgodnych z prawem i nieetycznych praktyk.

Dziennikarze związkowego czasopisma Fagbladet 3F informują, że po dokładnej analizie działalności firmy Kormal w związku z budową nowej siedziby Muzeum Morskiego w Helsingør stwierdzili wielokrotne naruszenia układu zbiorowego. Wysokość tylko części żądań finansowych pracowników wobec polskiego wykonawcy w Danii opiewa na kwotę 1,1 miliona koron, czyli ponad 600 tysięcy złotych. Związek 3F szykuje jednak kolejne pozwy.

Tragiczny wypadek

Największe oburzenie duńskich związkowców wywołała sprawa rzekomo nieuregulowanego wynagrodzenia Ryszarda Orchala – pracownika firmy Kormal, który 28 marca br. uległ na placu budowy tragicznemu wypadkowi, w wyniku którego poniósł śmierć. Według Fagbladet 3F, na konto Orchala nie wpłynęły pieniądze, które zarobił w ostatnim miesiącu pracy i życia.

- Firma Kormal naruszyła układ zbiorowy w kilku punktach. Jednak oszukiwanie zmarłego człowieka na wypłacie, to moim zdaniem, szczyt chciwości – twierdzi na łamach czasopisma Rasmus Kreutzmann ze związku 3F.

Zasady etyki

Kormal odpiera zarzuty, twierdząc, że tragicznie zmarły Ryszard Orchal, podobnie jak inni pracownicy, wykonujący zlecenie w Danii, otrzymali należne wynagrodzenie. Na stronie internetowej firmy możemy przeczytać również, że jej działalność cechuje dbałość o przestrzeganie zasad etyki:

„Misją naszej firmy jest świadczenie usług oraz dostarczanie produktów o jak najwyższej jakości, dbając jednocześnie o środowisko naturalne a także zasady etyki.”