Duńczykom nie opłaca się pracować

Lars Andersen
Dyrektor AE Lars Andersen jest przeciwny obniżaniu zasiłków dla bezrobotnych. Fot. AE

151 tysięcy Duńczyków śmiało może powiedzieć, że nie opłaca im się pracować. Z danych opublikowanych przez duńskie Ministerstwo Gospodarki wynika bowiem, że tylu pracowników w Danii otrzymuje wynagrodzenie, które jest wyższe od zasiłku dla bezrobotnych o niecałe 2 tysiące koron, czyli ok. tysiąc złotych.

Prawie 60 tysięcy osób w Danii otrzymywałoby tylko tysiąc koron mniej niż obecnie, gdyby zwolniły się z pracy i przeszły na zasiłek dla bezrobotnych. To niewielka różnica, biorąc pod uwagę fakt, że średnia wysokość duńskiego zasiłku dla bezrobotnych wynosi 9.600,- koron miesięcznie.

Za wysokie zasiłki

Z analizy Ministerstwa Gospodarki wynika, że chęć znalezienia pracy znacząco rośnie po upływie okresu, w którym osobie bezrobotnej przysługuje zasiłek. Dlatego ministerstwo sugeruje obniżenie zasiłków. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się jednak ekonomiści reprezentujący związki zawodowe.

- Poza zabieraniem ludziom pieniędzy istnieje jeszcze wiele innych instrumentów, jak np. aktywizacja bezrobotnych. Zwłaszcza w przypadku młodych osób bezrobotnych warto jest zastanowić się nad wprowadzeniem obowiązku dalszej edukacji – uważa dyrektor Rady Ekonomicznej Ruchu Związkowego (AE) Lars Andersen.

Większość osób zatrudnionych w Danii zarabia jednak znacznie więcej niż 9.600,- koron miesięcznie, dlatego im nie opłaca się rezygnować z pracy na rzecz zasiłków.

Dodaj artykuł za darmo
Specjalista SEO